Aktualności
Kto napisał „Poloneza Ogińskiego”? Odpowiedź nie jest oczywista
2024-04-05
Wzruszająca melodia, chwytliwy tytuł, a do tego legenda o cierpieniu kompozytora opuszczającego kraj pod przymusem. Polonez a-moll Pożegnanie Ojczyzny, potocznie zwany też Polonezem Ogińskiego, to jeden z najsłynniejszych utworów w historii polskiej muzyki. Najnowsze badania muzykologiczne sugerują jednak, że autorem tej kompozycji najprawdopodobniej wcale nie był Ogiński...
Polonez znany pod tytułem Pożegnanie Ojczyzny jest niezwykle popularny nie tylko wśród polskich melomanów, ale i miłośników muzyki spoza naszego kraju, szczególnie tych z obszaru Europy Środkowo-Wschodniej. Od dawien dawna kompozycja była uznawana za dzieło księcia Michała Kleofasa Ogińskiego – uczestnika insurekcji kościuszkowskiej i kompozytora z zamiłowania. Był on autorem m.in. kilkunastu polonezów fortepianowych, chętnie granych i wydawanych w wielu ośrodkach europejskich, a nawet w Ameryce. Pod koniec lat 90. osiemnastego wieku wyemigrował na kilka lat z Polski – zapewne stąd wzięła się legenda o okolicznościach powstania słynnego utworu. Według niej kompozytor napisał go w roku 1794, bezpośrednio po klęsce powstania i wymuszonej emigracji na zachód Europy.
Najnowsze badania prof. Agnieszki Leszczyńskiej z Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego podają jednak w wątpliwość zarówno ową legendę, jak i samo autorstwo Ogińskiego. Badaczka na łamach kwartalnika „Muzyka” (3/2023) dowodzi, że powszechnie znana i przyjmowana za pewnik teza nie znajduje potwierdzenia w znanych muzykologom źródłach. Znamienny jest chociażby brak jakiejkolwiek wzmianki o utworze w esejach Ogińskiego Listy o muzyce z 1828 roku, w których kompozytor opisywał losy swoich najpopularniejszych dzieł. Z pism tych dowiadujemy się za to, że już za jego życia przypisywano mu autorstwo polonezów, które nie wyszły spod jego ręki. Jako niezwykle ceniony kompozytor utworów tego gatunku, był on rzeczywiście narażony na tego typu błędy i mistyfikacje. W Listach... Ogiński opisuje też kryzys twórczy, jaki dotknął go po klęsce insurekcji kościuszkowskiej – wydaje się zatem mało prawdopodobne, by właśnie w tym czasie stworzył swoje rzekome najpopularniejsze dzieło.
Na fortepian i gitarę
Pierwsze znane muzykologom wydania poloneza a-moll także nie potwierdzają autorstwa Ogińskiego. Odkryte przez Wojciecha Gurgula z Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie wydanie na siedmiostrunową gitarę z 1829 roku („Muzyka” 1/2024) nie zawiera nazwiska autora. Wersja ta została opublikowana w Petersburgu przez gitarzystę Andrieja Sychrę. Wiemy na pewno, że Sychra znał twórczość Ogińskiego – wydał bowiem opracowania dwóch innych z jego polonezów, uwzględniając w nich nazwisko autora. W tym przypadku brak jakiejkolwiek wzmianki o kompozytorze zdaje się świadczyć przeciw autorstwu Ogińskiego.
Pierwsza znana badaczom edycja fortepianowa (Warszawa, 1831 r.) jako autora wymienia... Kacpra Napoleona Wysockiego – kompozytora i pianistę, ucznia Józefa Elsnera. Czy to on zatem skomponował jeden z najpopularniejszych utworów w historii polskiej muzyki? Raczej nie – najprawdopodobniej był jedynie autorem tego konkretnego opracowania, nie zaś pierwowzoru utworu.
Kto żegnał się z Ojczyzną?
Tytuł Les Adieux à la Patrie (Pożegnanie z Ojczyzną), z którym kojarzymy utwór do dziś, po raz pierwszy znalazł się dopiero w kijowskim wydaniu fortepianowym z oficyny Antoniego Kocipińskiego z 1859 roku. Przykuwająca uwagę nazwa mogła być chwytem marketingowym, zachęcającym do zakupu nut. Niewykluczone, że nadzwyczajną popularność poloneza a-moll zapoczątkował właśnie Kocipiński. W roku 1860 jego fortepianowa wersja została opublikowana w Warszawie pod tytułem Pożegnanie Ojczyzny. Polonez skomponowany na fortepian przez księcia Michała Ogińskiego. Od tego czasu polska lub francuska nazwa poloneza, niekiedy tłumaczona też na inne języki, zrosła się na stałe z tym utworem, który przez kolejne dziesięciolecia aż po dziś dzień był przedmiotem setek edycji i aranżacji.
Czy kiedykolwiek poznamy prawdziwego autora utworu? Zawiłości najnowszych muzykologicznych badań i dociekań, przypominających nierzadko pracę detektywa, przybliża prof. Agnieszka Leszczyńska w rozmowie z dziennikarzem muzycznym Mariuszem Gradowskim w podcaście „DNA Muzyki Polskiej”, produkowanym przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne. A kto zatęsknił za melodią słynnego poloneza, może go samodzielnie wykonać na fortepianie – dzięki uaktualnionemu wydaniu popularnej wersji Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego, w opracowaniu wykonawczym Adama Riegera i ze wstępem prof. Agnieszki Leszczyńskiej. Nuty dostępne są w Księgarni PWM oraz dobrych księgarniach muzycznych.
Najczęściej czytane:
Jeden z najciekawszych polskich kompozytorów – nietuzinkowy i wymykający się schematom. Czerpiąc z tradycji, od ponad 60 lat konsekwentnie wyznacza swoją własną ścieżkę twórczą. Krzysztof Meyer stworzył 130 opusowanych dzieł i wciąż komponuje. Jego życie i twórczość opisane zostały w najnowszej publikacji Polskiego Wydawnictwa Muzycznego – Krzysztof Meyer. Nowoczesny i romantyczny autorstwa Magdaleny Dziadek. Premierą książki PWM świętuje 82. urodziny kompozytora.
W ramach trwającego w Edynburgu pasma Focus on Poland poświęconego polskiej muzyce podczas Edinburgh International Festival, odbędzie się przedpremierowy pokaz krótkometrażowego filmu dokumentalnego „Bacewicz x Bomsori”, który przybliża dwie wybitne artystki: południowokoreańską skrzypaczkę Bomsori Kim oraz Grażynę Bacewicz, jedną z najważniejszych postaci polskiej muzyki XX wieku. Co łączy obie te postaci? Wyjątkowy obraz stworzony przez reżysera Jakuba Piątka.
Krzysztof Knittel jest autorem utworów orkiestrowych, chóralnych, kameralnych, muzyki dla baletu, teatru, filmu, wykonawcą muzyki komputerowej i elektroakustycznej na żywo, twórcą instalacji dźwiękowych. To artysta nieustannie poszukujący – niezależny, eksperymentujący, który podąża własnymi ścieżkami. Człowiek o wielu obliczach, wyraźnych opiniach i bogaty w doświadczenia. W sierpniu jest naszym Kompozytorem miesiąca i zaprasza nas do swojej pracowni, w której opowiada o procesie twórczym i swoich dziełach.
Już 1 sierpnia 2025 roku w Edynburgu rozpoczęła się 78. edycja Edinburgh International Festival – jednego z najbardziej renomowanych i najstarszych festiwali w Wielkiej Brytanii. Tegoroczny program, realizowany pod hasłem „The Truth We Seek”, po raz pierwszy w historii festiwalu wzbogaci się o Focus on Poland – wyjątkową sekcję poświęconą polskiej muzyce.
Festiwal Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie to już stały punkt letnich aktywności Polskiego Wydawnictwa Muzycznego. Zrodzony jako owoc pasji do słowa, festiwal rokrocznie gromadzi miłośników języka polskiego i polskiej sztuki. W tym roku Polskie Wydawnictwo Muzycznego, które po raz czwarty stało się partnerem festiwalu, planuje aż trzy wydarzenia. Z myślą o najmłodszych uczestnikach proponuje warsztaty muzyczne; starsza publiczność natomiast ujrzy w nowym świetle postać najsłynniejszego polskiego kompozytora – Fryderyka Chopina.
Ponadczasowe spotkanie z muzyką ostatniego polskiego romantyka, Tadeusza Bairda i dźwiękową historią Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia na dwupłytowym wydaniu ANAKLASIS. Trzy symfonie, czterech wybitnych dyrygentów w nagraniach najnowszych i archiwalnych, ponownie odkrytych.
To bez wątpienia jedna z najbardziej znanych i najczęściej wykonywanych kompozycji Henryka Wieniawskiego. Niezmiennie pobudza wyobraźnię melomanów – nie tylko siłą muzycznego wyrazu, lecz także okolicznościami powstania, które obrosły własną – nomen omen – legendą. W kolejnej odsłonie cyklu „Historia pewnego utworu”, z okazji 190. rocznicy urodzin Wieniawskiego, pod lupę weźmiemy Legendę op. 17, badając granice między historią a… fan fiction?
Pięcioodcinkowe słuchowisko o Karolu Szymanowskim w reżyserii Mateusza Pakuły dostępne jest w sprzedaży. Odnaleźć je można na www.pwm.sklep.pl oraz w serwisie Audioteka. Premiera słuchowiska odbyła się w czerwcu na antenie Radia Kraków, wywołując poruszenie w środowisku muzycznym.
Alicja Majewska to ikona polskiej sceny muzycznej. Od ponad pół wieku artystka zachwyca słuchaczy swoim głosem, koncertując w kraju i za granicą. Jej utwory są ponadczasowe i stały się standardami muzyki rozrywkowej. Od 8 lipca śpiewanie i granie jej piosenek w domu staje się możliwe dzięki najnowszej publikacji Polskiego Wydawnictwa Muzycznego.
Organista i kompozytor wszechstronny, który może pochwalić się znaczącym pod względem liczby kompozycji portfolio, imponującym również pod względem różnorodności form. Dariusz Przybylski jest autorem oper, utworów symfonicznych, kameralnych oraz wokalnych. W lipcu, jako kompozytor miesiąca, zdradza nam m.in., co trzyma na swoim biurku, przy którym komponuje.